Aktorzy amatorzy z Koszajca wystąpili 11 listopada 2014 roku w spektaklu teatralnym, który jest owocem ich uczestnictwa w profesjonalnych warsztatach prowadzonych przez instruktorkę teatralną. Widzowie licznie przybyli na przedstawienie wystawiane przez swoich sąsiadów w siedzibie firmy Ulma.
 

Mieszkańcy i sympatycy Koszajca przygotowali dla widzów spektakl złożony z pięciu aktów. Na początek aktorzy przebrani za warzywa zainscenizowali popularny wiersz Jana Brzechwy „Na straganie”, potem przedstawili dykteryjki małżeńskie „Tragedię obiadową” i „Małżeństwo na szosie” niezapomnianej aktorki i felietonistki Stefanii Grodzieńskiej. Kolejna scenka nosząca tytuł „Interesant” przeniosła wszystkich w czasy PRL-u. Aktorom z wyczuciem udało się zobrazować 25. już wizytę interesantki w urzędzie. Na zakończenie wystawiono „Rzepkę” autorstwa Juliana Tuwima.  
 
Koszajec sięgnął po dotację z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Autorką projektu „KWA – Koszajecki Warsztat Artysty” była Anna Łukawska-Adamczyk. We wniosku o dofinansowanie tak napisała o umiejętnościach swoich sąsiadów, a zarazem przyszłych aktorów: Wśród nas są szalone pedagożki Ania, Marianna i Monika, uzdolniony hydraulik Marian i kreatywny ślusarz Mieczysław – z zamiłowania ornitolodzy, tworzący budki lęgowe dla ptaków, szydełkująca księgowa Halina, szyjąca bajkowe opowieści dla dzieci krawcowa Bożena, łamiący stereotypy urzędnik Adam, mamy również Przemka elektryka, którego prąd nie tyka itp.
 
Warsztaty, podczas których uczestnicy projektu nabywali umiejętności aktorskich, odbywały się co piątek w piwnicy jednego z bloków we wsi. Kilka tygodni przyjemnej, ale niełatwej pracy pod okiem Jolanty Sikorskiej przyniosło bardzo dobre efekty. Finałowy spektakl w siedzibie firmy Ulma, dzięki uprzejmości jej kierownictwa obejrzało kilkadziesiąt osób. W ramach projektu zostały przygotowane elementy scenografii oraz kostiumy. Aktorzy zapytani o motywację do wzięcia udziału w przedstawieniu zgodnie twierdzą, że zrobili to, by pokazać, że w małej miejscowości można tak wiele, i że zależy to tylko od nich samych, czy we wsi będzie się coś działo! Warto zaznaczyć, że na scenie w Koszajcu pojawili się nie tylko dorośli, ale również dzieci.
 
Prawie godzinne przedstawienie zostało nagrodzone brawami. Widzowie gratulowali aktorom zapału i talentu. – Dziękujemy za miłe widowisko i prosimy o jeszcze! – Naprawdę wyszło super! – Fajnie się bawiliśmy – dało się słyszeć na zakończenie. Spektakl spodobał się również dzieciom. – Mamo, oni są jak prawdziwi aktorzy! – to jeden z najbardziej trafionych komplementów w stronę aktywnych mieszkańców Koszajca. Sami aktorzy przyznali, że trema była trudnym przeciwnikiem, ale udało się im ją pokonać. – Dopiero teraz puściły nerwy. My to naprawdę zrobiliśmy! – stwierdziła kilka godzin po spektaklu Bożena Łukawska grająca m.in. babcię w „Rzepce”.