W 73. rocznicę bitwy pod Brwinowem burmistrz Arkadiusz Kosiński wraz z por. Stanisławem Rumiankiem oraz przedstawicielami brwinowskich szkół złożyli kwiaty przed pomnikami upamiętniającymi żołnierzy walczących lub poległych pod Brwinowem.  

12 września 1939 r. o świcie rozpoczęła się w Brwinowie bitwa. Jak napisał Lech Dzikiewicz, autor książki „Walka podziemna: Brwinów – Podkowa Leśna – Milanówek”, polskie straty były jak na skalę tej bitwy ogromne, graniczące z rzezią. W gminie Brwinów do dziś żywa jest pamięć o tamtych wrześniowych wydarzeniach.

Uczniowie ZSO wraz z nauczycielami Elżbietą Więch i Bernardem Malinowskim oraz dyrektor ZS nr 1 w Brwinowie Anną Kurman, podążając śladem żołnierzy odwiedzili miejsca pamięci w Parzniewie, Kaniach i przy ulicy Wygonowej w Brwinowie. Przed każdym pomnikiem uczniowie złożyli kwiaty i uczcili pamięć poległych minutą ciszy.  

Por. Stanisław Rumianek opowiadał uczniom o wydarzeniach, jakie toczyły się w miejscach, gdzie dziś stoją pomniki. Pod Parzniewem, po przekroczeniu strumienia Zimna Woda, żołnierze podchodzący od strony Brwinowa zostali ostrzelani ogniem artylerii i ckm z kierunku Parzniew-Helenów - relacjonował por. Rumianek. W Parzniewie znajdują się dwa pomniki: jeden wzniesiony w hołdzie żołnierzom I i III batalionu 36 pp Legii Akademickiej, drugi upamiętniający także ludność cywilną. Pomnik w Kaniach postawiony został przed 40 laty obok nieistniejącej już szkoły, która nosiła imię 36 pp LA.
 
Ostatnim odwiedzonym miejscem był cmentarz przy ul. Powstańców Warszawy, gdzie zatrzymano się przed obeliskiem z wyrytymi nazwiskami spoczywających tu żołnierzy 28 DP.